Jeden dzień z życia copywritera
Chcesz ominąć szerokim łukiem korporacyjne zwyczaje, pracę w określonych godzinach (i nieoczekiwanych nadgodzinach) lub zwyczajnie nie masz w pobliżu firm, w których mógłbyś realizować się jako copywriter? Zostań freelancerem. Jeżeli jednak chcesz zarobić i się rozwijać – nie będzie to praca lekka, łatwa i przyjemna. Zobacz, jak wygląda wzorcowy dzień copywritera-freelancera.
Na początku warto zaznaczyć, że to tylko przykład i nie każdego dnia uda się działać tak samo. Samodyscyplina i doświadczenie przychodzą z czasem.
Poranna pobudka
Jeżeli myślisz, że każdy freelancer budzi się na obiad, lepiej od razu przestań o tym marzyć. Fakt, że budzik nie musi nas zrywać o 6 rano, bo przecież korki na mieście nas nie interesują, ale przygotuj się na 8, 9. Zaplanuj sen zgodnie z Twoim organizmem – zombie o poranku raczej nie przygotuje wartościowej treści.
Rozgrzewka
Wstań, zjedz śniadanie, przygotuj ulubiony napój (bezalkoholowy). Nie zaczynaj dnia od pisania. Przejrzyj maila, poczytaj poranne wiadomości. W tej branży szczególnie ważne jest bycie na bieżąco. Do codziennej prasówki dołącz branżowe blogi, strony o marketingu i nowych technologiach. Rozgrzewasz umysł, chłoniesz inspiracje.
Planowanie
Faktem jest, że już wstając powinieneś wiedzieć, jakie teksty będziesz dziś pisał. Jeżeli jednak nie planowałeś tego wcześniej, teraz jest ostatni moment, by to zrobić. Pisanie według wymogów zlecenia wymaga odpowiedniej kolejności działań. Jeżeli masz taką możliwość, pracuj nad projektami wymiennie, tak, by móc choć chwilę odpocząć od danego tematu.
Przerwa
W czasie pracy rób przerwy. Idź na spacer, pogimnastykuj się, jedz posiłki. I choć podstawowym narzędziem pracy copywritera jest Internet, naucz się nie zbaczać na portale społecznościowe i inne pułapki czasowe. Jeżeli trafiasz na inspirujące materiały, zapisuj je, wrócisz do nich później. Pisz krok po kroku, przed oddaniem tekstu dokładnie go sprawdź. Jeżeli kończysz plan na dziś – to bynajmniej nie koniec pracy. Teraz czas na ewentualną publikację treści na portalach społecznościowych, zaplanowanie kolejnego dnia, przegląd newsów i dawki inspiracji.
Wieczór
Popołudnie, wieczór? Zrób coś dla siebie, dla bliskich. Przenosząc pracę do domu, nie pozwól, by stała się twoim przekleństwem. Z drugiej strony musisz nauczyć swoje otoczenie, że praca w pokoju jest tak samo wymagająca jak w biurze i choć teoretycznie jesteś w domu, nie możesz i nie powinieneś zajmować się w tym czasie obowiązkami typowo rodzinnymi. Choć to oczywiście kwestia praktyki i indywidualnych potrzeb.
Codzienna lektura
Obojętnie w jaki sposób relaksujesz się po dniu pełnym pisania i czytania – na to drugie zawsze znajdź choć odrobinę czasu. Dobra książka jest najlepszym przyjacielem copywritera. Dlaczego? Musimy nieustannie rozwijać warsztat językowy. Choć przygotowanie opisu wiertarki albo usługi prawniczej nie wymaga górnolotnych i poetyckich wyrażeń, musisz posiadać maksymalnie spory zasób słów i erudycji. Wtedy poradzisz sobie z każdym zadaniem.
Podsumowując – czytaj, planuj, dbaj o siebie i bliskich – a wtedy dopiero pisz. A to pisanie przyniesie pożądany efekt, wynagrodzenie i satysfakcję.